Napój Frugo po raz pierwszy wprowadziła do sprzedaży w 1996 roku firma Alima Gerber. Nową markę wspierały kampanie reklamowe przygotowane przez agencję Grey. W reklamach powtarzał się słynny slogan „No to Frugo”, który wymyślili - podobnie jak większość spotów – tworzący duet kreatywny Iwo Zaniewski i Kot Przybora, obecnie pracujący w PZL.
„No to Frugo - owocami jeszcze nikt się nie najadł”
„No to Frugo - owoce w szkole” „No to Frugo - dzisiejsza młodzież” „No to Frugo - owoce do dekoracji” „Siły natury - Frugo bezpieczne, bez pestek” „Idż po Frugo, zanim wyjdzie” Stare reklamy Frugo tak się spodobały m.in. dlatego, że jako jedne z pierwszych na polskim rynku wykorzystywały młodzieżową stylistykę opartą na luzie i swobodzie. W spotach żartobliwie podkreślano zalety napoju, takie jak mocno owocowy smak i brak pestek. Poszczególne reklamy informowały o wprowadzeniu nowych wersji smakowych i dużych butelek Frugo. „Śmieciarze - Frugo siakieś nowe” „Frugo białe i czarne - jak oni to robią?” „No to Frugo, duże Frugo” „Frugo żółte jak jasny gwint” „Frugo Ego - wykorzystaj rośliny” Oprócz żartobliwych skojarzeń, sytuacji i bohaterów w reklamach Frugo pojawiał się motyw dzikiej natury - nieokiełznanej, a nawet demonicznej. „Frugo różowe i seledynowe - sklepikarka-akrobatka” „Niebieskie Frugo - w głębi są owoce” „No to Frugo - domowa dżungla” „Myślisz długo, no to Frugo - owocowa rymowanka” W 2002 roku prawa do Frugo od Alima Gerber przejęła Krynica Zdrój. Na jej zlecenie agencja TBWA Warszawa przygotowała kampanię wspierajacą relaunch napoju. Nowe reklamy były oparte na „radykalnej inicjatywie” - idei sprzeciwu wobec zwyczajów takich jak walentynki, którym przypisywano czysto komercyjny charakter. Spoty podkreślały jednocześnie, że Frugo to tylko napój. Nowa kampania nie była jednak tak efektywna jak poprzednie reklamy, a niedługo potem z powodu bankructwa firmy Krynica Zdrój Frugo zniknęło ze sklepów - jak się okazało, prawie na dekadę. „Radykalna inicjatywa - Frugo to tylko napój” „Walentynki to ściema” W okresie największej popularności Frugo na rynku pojawiły się też lody oznaczone tą marką. Jednak zarówno ten produkt, jak i jego reklamy nie powtórzyły sukcesu napoju Frugo.












